Warto poznać przed podróżą

Gdzie najlepiej zatrzymywać się na noc kamperem?

Gdzie najlepiej zatrzymywać się na noc kamperem?

Generalnie dla wszystkich debiutantów caravaningowych polecamy noclegi na polach campingowych, gdzie znajdziemy nie tylko potrzebną infrastrukturę (łazienki, prysznice, pralnię, miejsce do spuszczenia szarej wody i pobranie świeżej, skorzystanie z dojścia do prądu, opróżnienie toalety kampera), ale także urządzimy grilla czy rozpalimy ognisko w wyznaczonym do tego miejscu.

Co jednak, jeśli ciągnie nas do dzikiej przyrody, jak „wilka do lasu” i chcielibyśmy przenocować w kamperze „na dziko” – czyli w miejscu, które nas urzeknie i chcemy tu pobyć nieco dłużej? W otoczeniu przepięknych widoków, nad jeziorem, morzem, u stóp wzniosłych gór czy obok majestatycznego zamku?

W Polsce raczej nie spotkamy się z problemem zakazu nocowania w kamperze „na dziko” – czyli stajemy w miejscu bezpiecznym, gdzie nasz wynajęty kamper nie blokuje ruchu pojazdów na drodze i idziemy spać.

Zwróćmy jednak uwagę czy miejsce na noclegowe, gdzie chcemy zatrzymać wynajętego kampera nie jest objęte zakazem zatrzymywania oraz czy nie należy do osoby prywatnej – wtedy warto zapytać o zgodę na postój. Na pewno jednak uważajcie z rozkładaniem markizy, wystawianiem stolika i krzeseł oraz z biwakowaniem w takim „dzikim” miejscu.

 

Nocowanie „na dziko” w Europie? Ryzykowne

W zdecydowanej większości krajów Europy Zachodniej takie nocowanie w wynajętym kamperze „na dziko” może skończyć się wysokim mandatem i nakazem zjazdu do najbliższego pola kempingowego. Jedynym krajem, gdzie takich ograniczeń nie uświadczymy jest Norwegia.

Musimy pamiętać, że obowiązuje przyzwolenie na parkowanie kampera wszędzie tam, gdzie jest to dozwolone i nie zakazane. Oznacza to, że w sporadycznych przypadkach, jeśli zmęczenie nie pozwala nam na dalsze kontynuowanie jazdy, możemy wynajętego kampera zaparkować i skorzystać z możliwości odpoczynku, czyli noclegu. Jednak biwakowanie jest zakazane.

Niektóre kraje turystyczne w Europie, tu przykładem jest Hiszpania, posiadają specjalne miejsca do parkowania kampera „na dziko” w szczególnie atrakcyjnych turystycznie miejscach. Warto więc dokładnie sprawdzić, gdzie takie miejsca się znajdują.

Podczas wyjazdów turystycznych za granicę starajmy się szukać odpowiednich miejsc kampingowych z przygotowaną infrastrukturą dla kamperów i właśnie tam planować swoje noclegi. Będziemy mogli skorzystać na miejscu z prądu, spuścić szarą wodę i uzupełnić czystą, wziąć prysznic, urządzić grilla, zrobić pranie itp.

 

Szukajmy specjalnych miejsc postojowych dla kamperów

Jeśli w pobliżu naszej trasy podróży jednak nie znajdziemy żadnego pole kempingowego, nie panikujmy. Szukajmy specjalnie wyznaczonych miejsc postojowych dla kamperów, gdzie również znajduje się niezbędna infrastruktura.

 

W Niemczech, Austrii i Szwajcarii szukajmy miejsc o nazwie: stellplatz. Natomiast w Hiszpanii oraz Portugali to area de servicio para autocaravanas. We Francji i Belgii te miejsca oznaczone są nazwą: aires de servisse, a we Włoszech – area di sosta. Na pewno znajdziemy je w pobliżu atrakcyjnych turystycznie miast.

Bardzo ważna uwaga – te miejsca nie są polami caravaningowymi, nie możemy więc tu planować postoju na dłużej. Raczej maksymalnie na dobę (w zależności od regulaminu miejsca). Takie miejsca, podobnie jak pola kampingowe, są płatne.

Jeżeli nie znajdziemy na trasie typowego pola kampingowego ani wyznaczonych miejsc postojowych, możemy parkingu dla kampera szukać w pobliskich portach czy marinach. Wiele z nich oferuje taką opcję. Na większości takich parkingów oprócz toalet, podłączenia do prądu, kranu z pitną wodą i miejsca do czyszczenia toalety chemicznej są także (płatne dodatkowo) prysznice oraz zlewnie szarej wody.

W ostateczności zaś możemy szukać możliwości postoju w gospodarstwach agroturystycznych, oczywiście każdorazowo pytając właścicieli o zgodę i ustalają warunki takiego noclegu na ich terenie.